Kolejna próba z rożnymi dietami oczyszczającymi i jednocześnie bezsalicylanowymi. Tym razem dieta ryżowa dr Jadwigi Górnickiej. Jest to jedna z diet oczyszczających "modne" ostatnio jelito grube.
Ogólna teoria tej "mody na jelito" mówi, że przez lata nieprawidłowego odżywiania się pojawiają się tam złogi resztek niewydalonych substancji, które gniją i zatruwają poprzez krew cały organizm, prowadząc do różnych schorzeń i uczucia ciągłego zmęczenia.
Dieta wg dr Górnickiej najbardziej wskazana jest po 40 roku życia oraz dla osób młodszych jeżeli występują u nich choroby skórne, zwłaszcza alergie. Czyli bingo - dieta również dla salicylanowców :) - szczególnie z pokrzywką...
Niestety do końca diety nie dotrwałem - zamiast 10-12 dni zrobiłem 7 dni, na dokładkę nie stosowałem natrium thiosulfuricum, gdyż nie wiedziałem czy nie jest to preparat "zabijający" salicylanowców. W zamian sporo jeździłem na rowerze, czasem po kilkadziesiąt kilometrów dziennie. Dietę przerwałem po 7 dniach, bo przyszli znajomi w weekend i przynieśli fajne jedzonko, które zgwałciło moją silną wolę. Mimo to pojawiły się pozytywne skutki diety:
Oryginalny przepis na dietę z książki "Bądź zdrowa" dr Jadwigi Górnickiej:
Fotografie pobrano z portalu zdjęć darmowych http://www.freeimages.com/
Ogólna teoria tej "mody na jelito" mówi, że przez lata nieprawidłowego odżywiania się pojawiają się tam złogi resztek niewydalonych substancji, które gniją i zatruwają poprzez krew cały organizm, prowadząc do różnych schorzeń i uczucia ciągłego zmęczenia.
Dieta wg dr Górnickiej najbardziej wskazana jest po 40 roku życia oraz dla osób młodszych jeżeli występują u nich choroby skórne, zwłaszcza alergie. Czyli bingo - dieta również dla salicylanowców :) - szczególnie z pokrzywką...
Niestety do końca diety nie dotrwałem - zamiast 10-12 dni zrobiłem 7 dni, na dokładkę nie stosowałem natrium thiosulfuricum, gdyż nie wiedziałem czy nie jest to preparat "zabijający" salicylanowców. W zamian sporo jeździłem na rowerze, czasem po kilkadziesiąt kilometrów dziennie. Dietę przerwałem po 7 dniach, bo przyszli znajomi w weekend i przynieśli fajne jedzonko, które zgwałciło moją silną wolę. Mimo to pojawiły się pozytywne skutki diety:
- waga spadła o 4 kg,
- mniej świstów w płucach,
- oddychanie przez nos bez żadnych oporów,
- lepsze ogólne samopoczucie (ale mniej energii),
- piękne, pachnące, codzienne kupy - fuj!
Moja dieta polegała na jedzeniu na śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację gotowanego ryżu brązowego (nie białego i nie paraboiled!) lub gotowanej kaszy jaglanej z dopuszczalnymi dla salicylanowców przyprawami i co drugi- trzeci dzień z jabłkiem golden delicious. Jadłem tyle, żeby nie być głodnym, a nawet się czasem przejadałem. Gdy nie miałem dostępu do gotowanego ryżu czy kaszy to wcinałem chrupki - wafle ryżowe (krążki). Było całkiem miło i SMACZNIE. Co też ważne, nie trzeba było chodzić głodnym... :)
Oryginalny przepis na dietę z książki "Bądź zdrowa" dr Jadwigi Górnickiej:
Dietę stosuje się przez 10-12 dni. Należy ją zacząć po kilku dniach od zakończenia kuracji Natrium Thiosulfuricum, kiedy pojawia się codzienny stolec. Polega ona na jedzeniu 3-4 razy dziennie w dowolnych ilościach gotowanego ryżu lub kaszy jaglanej. Można stosować ryż lub kaszę naprzemiennie. Gotując porcję ryżu lub kaszy co drugi dzień, przed końcem gotowania można dodać 1-2 drobno pokrojone jabłka i jeszcze chwilę gotować, aż się rozgotują. Jabłka poprawią smak potrawy. Od 5 dnia diety można także dodawać zioła, przyprawy, np. majeranek, kminek, imbir, cynamon (uwaga na salicylany!). Raz dziennie do jednej porcji ryżu lub kaszy warto dodać łyżkę zmielonego siemienia lnianego. Substancje w nim zawarte działają dobroczynnie na śluzówkę jelita.Jeśli w czasie diety ryżowej występują zaparcia, również pije się 20-proc Natrium Thiosulfuricum, co 3 dzień w ciągu 12 dni, ponieważ z koniecznym warunkiem odtrucia całego organizmu jest codzienny obfity stolec.Zalecam stosowanie tej diety co 6 miesięcy, począwszy od 40 roku życia.