Dziś kolejna wizyta w nowo odkrytym sklepie drobiarskim. Tym razem zobaczyłem ścinki mięsa drobiowego, ale "jakieś takie dziwne"... Pytam co to takiego? Pani odpowiada, że chrząstki indycze dla psa. Pytam jak to chrząstki, skoro ja widzę mięso? Po bliższym przyjrzeniu się rzeczywiście dostrzegam chrząstki i odrobinę kości - tej miękkiej części przylegającej do chrząstki.
Stwierdzam, że szkoda dla psa, choć mój pies to nie takie smakołyki czasem jada. Na to pani odpowiada, że wiele osób kupuje to na zupy. I tu eureka! - Pomyślałem. Doskonałe mięso na krupnik drobiowy! Zatem kupiłem tego "czegoś" trzy duże garści pewnie gdzieś koło 0,7kg, ale głowy nie dam sobie uciąć, że to tyle, bo zapodziałem gdzieś paragon... i zrobiłem pyszny krupnik! Nie dość, że krupnik pyszny, to jeszcze pyszne chrząstki do objadania dla mnie i... resztki dla psa :)
Składniki:
- 0,7-1kg chrząstek indyczych,
- 1 pietruszka,
- 1 duży seler,
- 1 marchew,
- 1 por,
- 4 średnie ziemniaki,
- 1 szkl. kaszy jęczmiennej lub pęczaku,
- 1/2 czosnku,
- 5 łyżek sosu sojowego (bez dodatków),
- sól, pieprz,
- natka pietruszki.

Chrząstki umyć i gotować, na małym ogniu, w osolonej wodzie, do czasu aż przestaną pojawiać się "szumy", które z powierzchni wywaru należy zdejmować łyżką. Dodać wypłukaną kaszę i gotować ok. 10-15 minut. Marchewkę, pietruszkę, seler obrać i pokroić w kostkę, por również pokroić, wrzucić na patelnię. Wszystko poddusić na maśle na małym ogniu, żeby masła nie przypalić, chyba, że mamy klarowane) przez kilka minut, następnie przełożyć do wywaru. Ziemniaki obrać, umyć, pokroić w drobną kostkę i dodać do gotującej się zupy. Gotujemy do czasu, aż zmiękną ziemniaki i kasza. Wyłączamy palnik. Dodajemy zmiażdżony czosnek, sos sojowy, doprawiamy do smaku solą i pieprzem (pieprzu z umiarem bo ma dużo salicylanów). Na koniec wsypujemy posiekaną natkę pietruszki.
W wersji dla niesalicylanowców na etapie dodawania ziemniaków dodać curry, które podkreśli dodatkowo smak drobiowego wywaru.
Gotowe. Smacznie, szybko i zgodnie z dietą.
Wygląda rewelacyjnie! Istne arcydzieło :-) Mam już ochodztę na samą myśl. Pozdrawiam i bardzo dziękuje
OdpowiedzUsuńA smakuje jeszcze lepiej ! Nawet z takich składników można zrobić coś fajnego :]
OdpowiedzUsuńTo prawda, niby tak nie wiele, ale smak jest naprawde świetny.
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie ten krupniczek! Ryż, warzywa i mięcho - mniam :)
OdpowiedzUsuńKiedy ostatnio jadłem krupnik... dawno to było. Najwyższy czas skorzystać z Twojego przepisu i przypomnieć sobie ten niepowtarzalny smak :)
OdpowiedzUsuńFajny taki krupnik
OdpowiedzUsuńPrzygotowaliśmy ostatnio ten krupnik i bardzo dobrze smakuje :)
OdpowiedzUsuńKrupnik to jedna z moich ulubionych zup.
OdpowiedzUsuń