Mam smaka na pesto z orzechami laskowymi. Jest potrzeba - jest działanie - robię pesto orzechowo - serowo - brokułowe. Będzie smaczne i zdrowe - wiadomo orzechy i brokuły to samo dobro :)
Skład:
Blendujemy lub rozcieramy w moździerzu orzechy laskowe, dodajemy zgnieciony czosnek, starty na tarce ser, olej oraz sól i odrobinę pieprzu. Wszystko dokładnie mieszamy.
Brokuł myjemy, dzielimy na różyczki i gotujemy w osolonej wodzie. Przerywamy gotowanie zaraz po zagotowaniu się wody, jeżli chcemy mieć pesto z całymi różyczkami, gotujemy aż zmięknie, jeśli chcemy rozgnieść lub zblendować warzywo.
Makaron ugotować (zalecam do osiągnięcia stanu al dente).
Makaron i brokuły odcedzamy. Gorący (!) makaron i gorące (!) brokuły wrzucamy do masy pesto, mieszamy aż masa pesto połączy się z gorącym "wkładem".
Gotowe! Szybko, smacznie i z godnie z dietą.
Skład:
- 1 brokuł,
- 2 duże garści orzecha laskowego,
- 2 łyżki stołowe oleju słonecznikowego,
- 200g makaronu typu pene lub świderki,
- 2 do 4 ząbków czosnku (zależy od gustu),
- 10 dkg sera typu "oscypek",
- sól, pieprz do smaku. Danie odpowiednie w diecie wegetariańskiej oraz gdy użyjecie makaronu ryżowego - bezglutenowej.
Blendujemy lub rozcieramy w moździerzu orzechy laskowe, dodajemy zgnieciony czosnek, starty na tarce ser, olej oraz sól i odrobinę pieprzu. Wszystko dokładnie mieszamy.
Brokuł myjemy, dzielimy na różyczki i gotujemy w osolonej wodzie. Przerywamy gotowanie zaraz po zagotowaniu się wody, jeżli chcemy mieć pesto z całymi różyczkami, gotujemy aż zmięknie, jeśli chcemy rozgnieść lub zblendować warzywo.
Makaron ugotować (zalecam do osiągnięcia stanu al dente).
Makaron i brokuły odcedzamy. Gorący (!) makaron i gorące (!) brokuły wrzucamy do masy pesto, mieszamy aż masa pesto połączy się z gorącym "wkładem".
Gotowe! Szybko, smacznie i z godnie z dietą.
Pycha!
OdpowiedzUsuńDzisiaj wyproboje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe połączenie. Próbowałam już robić pesto ze szpinaku. Nie wiem dlaczego, ale wyszło mi strasznie gorzkie.
OdpowiedzUsuńZ nieba spada mi ten przepis. Mam właśnie problem co zrobić na jutrzejszy obiad i już mam pomysł. W dodatku taki niecodzienny :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie. Taki trochę jakby egzotyczny ten przepis. Muszę w wolnej chwili go wypróbować.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMi też się to podoba. Wygląda pysznie. Przy pierwszej chwili wolnego czasu trzeba coś takiego przygotować
OdpowiedzUsuńkurcze szkoda że nie lubię brokułów bo tak naprawdę to świetnie wygląda to danie aż kusi żeby zrobić ale jak poczuje brokuły to pewnie mi się odechce
OdpowiedzUsuń