Wątróbka drobiowa - składnica wszystkiego co dobre i łatwa w przygotowaniu.
W zaledwie stugramowej porcji wątróbki drobiowej znajduje się:
Skład:
Cebulę obrać i pokroić w piórka lub grubą kostkę i posolić. Usmażyć na oleju, tak aby lekko się przyrumieniła. Odłożyć na czysty talerz.
Wątróbkę umyć w zimnej wodzie, jeśli jest zbyt duża to poporcjować. Nie solić, bo stwardnieje! Obrać i pokroić w kostkę umyte uprzednio jabłka.
Wrzucić na rozgrzany olej i podsmażyć ze wszystkich stron, aby się zarumieniła, potem zmniejszyć ogień i na małym ogniu dusić przez 15min.
Dodać uprzednio usmażoną cebulę, pieprz oraz sól do smaku i na wolnym ogniu smażyć jeszcze 5min. Na wszelki wypadek przed podaniem rozkroić największy kawałek i sprawdzić czy w środku nie jest surowy. Gotowe!
Szybko, smacznie i zgodnie z dietą.
Zalecam wątróbkę pokroić drobniej i podać z makaronem jajecznym - pycha! Jeśli już podajemy z makaronem to zalecam ugotować go al dente, potem przelać zimną wodą (hartowanie), wsypać na patelnię i zamieszać z wątróbką, coś jak gulasz...
W zaledwie stugramowej porcji wątróbki drobiowej znajduje się:
- niemal 10mg żelaza, czyli aż dwadzieścia razy więcej niż w piersi z kurczaka! Dla przypomnienia dzienne zapotrzebowanie na ten pierwiastek wynosi u mężczyzn 12mg, a u kobiet 18mg;
- ponad 3,5mg cynku, co pozwala pokryć około 30% dziennego zapotrzebowania osoby dorosłej;
- około 19g protein o wysokiej wartości biologicznej,
Wątróbka drobiowa dostarcza potężnej dawki witaminy A oraz witamin z grupy B, zwłaszcza kobalaminy (witamina B12), ryboflawiny (witamina B2) oraz niacyny (witamina B3).
Przy zakupie wątróbki należy uważać na jej świeżość - podroby mają to do siebie, że szybko się psują, dużo szybciej niż mięso. Dlatego wybierając podroby, należy ocenić zarówno ich wygląd jak i zapach. Wątróbka powinna mieć jednolity kolor, bez jaśniejszych i ciemniejszych przebarwień, błyszczącą powierzchnię, być śliska w dotyku. Jeśli jest lepka i/lub pachnie zamiast mięsem octem czy po prostu podśmierduje lepiej dać sobie spokój z jej zakupem.
Tym razem będzie ze złotym jabłkiem- jednym z niewielu dopuszczalnych dla salicylanowców!
Tym razem będzie ze złotym jabłkiem- jednym z niewielu dopuszczalnych dla salicylanowców!
Skład:
- 700 g wątróbki drobiowej,
- 3-4 spore cebule,
- duże jabłko golden delicious,
- olej rzepakowy do smażenia,
- sól, pieprz do smaku. Danie odpowiednie w diecie niskosalicylanowej.
Wątróbkę umyć w zimnej wodzie, jeśli jest zbyt duża to poporcjować. Nie solić, bo stwardnieje! Obrać i pokroić w kostkę umyte uprzednio jabłka.
Wrzucić na rozgrzany olej i podsmażyć ze wszystkich stron, aby się zarumieniła, potem zmniejszyć ogień i na małym ogniu dusić przez 15min.
Dodać uprzednio usmażoną cebulę, pieprz oraz sól do smaku i na wolnym ogniu smażyć jeszcze 5min. Na wszelki wypadek przed podaniem rozkroić największy kawałek i sprawdzić czy w środku nie jest surowy. Gotowe!
Szybko, smacznie i zgodnie z dietą.
Zalecam wątróbkę pokroić drobniej i podać z makaronem jajecznym - pycha! Jeśli już podajemy z makaronem to zalecam ugotować go al dente, potem przelać zimną wodą (hartowanie), wsypać na patelnię i zamieszać z wątróbką, coś jak gulasz...
Pychotka :)
OdpowiedzUsuńciekawie to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńbardzo smacznie to wygląda, podobne przepisy znajdują się wypas owiec Józefów
OdpowiedzUsuńszybko, smacznie i zdrowo, o to chodzi :) spróbuję zrobić w weekend, dzięki za przepis
OdpowiedzUsuńWątróbka drobiowa z makaronem jajecznym i jeszcze jabłko, aż żyć mi się chcę.
OdpowiedzUsuńciekawe ;)
OdpowiedzUsuńdzięki za przepis, na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMMMMM uwielbiam wątróbkę! :) jako nieliczna z moich koleżanek mogę jeść ją cały czas :) dziękuję za rewelacyjny przepis! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o takim połączeniu, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńA czy słyszeliście o ekspresowej tarcie z płatków owsianych z fetą i warzywami ?
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować tego posiłku :)
OdpowiedzUsuńciekawe
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że jestem wielkim fanem wątróbki, ale z makaronem jeszcze nie jadłem :]
OdpowiedzUsuńJedzenie musi być przede wszystkim przyjemne, więc fast-foody, pasty do lodów, słodycze itp sa u mnie w menu na codzień :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie przepadałem za wątróbką. Jest to chyba swego rodzaju uraz z dzieciństwa ponieważ moja babcia często ją robiła i karmiła mnie trochę na siłę nią. Może się jeszcze kiedyś do niej przekonam.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałem, że tak to wygląda wszystko
OdpowiedzUsuńSuper blog. Zawiera ciekawe informacje.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog dający do myślenia.
OdpowiedzUsuńNiesamowite informacje. Czekam na kolejny wpis.
OdpowiedzUsuń