wtorek, 24 września 2013

Nietolerancja pokarmowa – może to wina nie tylko salicylanów?

Przeglądając blogi i fora w poszukiwaniu mitycznego Grala, czyli odpowiedzi na pytanie jak wyzwolić się z nadwrażliwości na salicylany, natknąłem się na informacje od osób podobnie nadwrażliwych, że nie mogą jeść bananów!
Jak to możliwe, przecież banan to najlepszy przyjaciel uczulonych na salicylany!?
Okazuje się, że dodatki chemiczne w żywności i salicylany są głównymi winowajcami nadwrażliwości, ale nie tylko! Inne składniki żywności zarówno naturalne, jak i nienaturalne również mogą wywoływać nietolerancję. Za nietolerancję żywnościową u ludzi odpowiadają:
  • 75% – salicylany,
  • 65% – środki konserwujące,
  • 55% – barwniki,
  • 40% – glutaminiany i inne wzmacniacze smaku, naturalne glutaminiany,
  • 40% – syntetyczne przeciwutleniacze,
  • 40% – aminy.
Źródło: Loblay RH, Swain AR. „Food Intolerance”.
Jak widać jeśli masz nietolerancję pokarmową (nie chodzi tu o alergię) prawie na pewno problem stanowią salicylany (75% ludzi z nadwrażliwością jest nadwrażliwa właśnie na salicylany), ale równie dobrze może się okazać, że winne są środki konserwujące. Badania dr Swain pokazują, że przeważnie za nietolerancję odpowiedzialnych jest kilka czynników jednocześnie.
Reasumując cierpiąc na nietolerancję salicylanów jednocześnie można cierpieć na nietolerancję środków konserwujących, barwników i np. amin.
Tu pojawia się problem, gdyż każdemu salicylanowcowi wiadome jest, że powinien unikać chemii spożywczej, którą łatwo jest zidentyfikować po etykietach, ale co w przypadku gdy problemem są aminy? Jak je zidentyfikować? Przecież nie ma ich na etykietach, gdyż są pochodzenia naturalnego. Okazuje się, że w przypadku amin winowajcami mogą być nie tylko banany. Patrz poniższe zestawienie produktów, w których występują aminy:
  • Nabiał: sery żółte, sery pleśniowe, jogurt, maślanka, wszelkie inne sery i serki z wyjątkiem świeżego twarogu;
  • Mięso: wędliny wytwarzane przemysłowo, wieprzowina, mięso „świeże” pakowane próżniowo, wątróbki drobiowe i wołowe;
  • Owoce: jabłka, banany, awokado, maliny, pomarańcze, ananasy, granaty, truskawki, maliny, czarne jagody, śliwki, kiwi, figi, winogrona;
  • Warzywa:czosnek, imbir, kapusta, szczypiorek, marchew, kalafior, kukurydza, ogórek, cebula, rzodkiewka, pomidor, rzepa;
  • Zboża: jęczmień, ryż (szczególnie brązowy);
  • Alkohole: piwo, wino;
  • Przyprawy: curry, sos sojowy, drożdże
Źródło: różne strony internetowe oraz tabela, do której należy podejść z ostrożnością, biorąc pod uwagę informacje, jakie podaje na temat salicylanów.
Okazuje się, ze aminy występują często w żywności, w której nie występują salicylany, zatem mając jednoczesną nadwrażliwość na salicylany oraz aminy ilość dostępnej żywności jeszcze bardziej się kurczy.
W takim przypadku powstaje potężny problem, który rozwiązać można wyłącznie testując na sobie produkty zawierające aminy i sprawdzać, których z nich nie tolerujemy. Tego rodzaju testy wydają się tym bardziej konieczne, że ilość amin w różnych produktach jest zmienna i nie da się jej jednoznacznie wyznaczyć, jak to ma miejsce w przypadku salicylanów. Aminy mogą zwiększać swoją ilość pod wpływem przetwarzanie, czy długotrwałego przechowywania żywności. Stąd ważną przesłanką jest spożywanie świeżej i nie przetworzonej żywności. Pod pojęciem amin nie mieści się jedna substancja, a kilka, oznacza to, że nie tolerując histaminy, można jednocześnie tolerować tryptaminę i tyraminę, co jeszcze bardziej komplikuje tabele żywności, gdyż różne aminy w różnych stężeniach występują w różnych produktach.

1 komentarz:

  1. Warto zajrzeć na eurolinefood.pl/testy/test-na-nietolerancje-pokarmowe z racji tego, że nietolerancje pokarmowe mogą mieć bardzo groźne skutki jeśli nie zostaną w porę wykryte. Na tej stronce macie też info o testach na takie alergie

    OdpowiedzUsuń